Cześć wszystkim
Dzisiaj napisała do mnie z prośbą pewna osoba..
Kobieta z 4 miesięczną córeczką, samotna, bez alimentów na na życie, dostaje 240 (!!!??) zł miesięcznie na utrzymanie.. Opieka społeczna rozkłada ręce twierdząc,ze dostała na węgiel na zimę,więc nie dostanie póki co żadnych pieniędzy.. Dziewczynka ostatnio pochorowała się, musiała zapożyczyć się na leki dla dziecka. Jutro dostaje te 240zł,ale wszystko musi oddać.. sytuacja jest bardzo ciężka,a na rodzinę nie ma co liczyć..
Dlatego bardzo, bardzo proszę o drobną choć pomoc, o zbiórkę rzeczy typu
- mleko Nan 1
(na inne jest uczulona)
- ciuszki, śpioszki,buciki ( tylko proszę.. jeśli ktoś chce dać rzeczy,żeby nie były to brudne,potargane i sprane rzeczy,bo to trochę nieładnie
)
- przede wszystkim PAMPERSY, są drogie niestety.. 4-9kg
- wszelakie deserki, gerberki,soczki
-zabawki,misie, grzechotki,jeśli ktoś ma na zbyciu to może jakiś ładny chodzik?
- kosmetyki dla dzieci.. bardzo ważne,do pielęgnacji.. może ktoś prowadzi sprzedaż hurtową? Chodzi o rzeczy typu oliwki,kremy,takie podstawowe
Możemy się umówić w jakimś miejscu po odbiór rzeczy,albo coś..
Z racji,że duzo osób nie ma czasu, podaję nr konta dla chętnych
[size=150]
W TEMACIE KONIECZNIE PROSZĘ NICK Z DOPISKIEM "POMOC", inaczej ciężko będzie mi się połapać zwłaszcza, że dużo korzystam z tego konta.
Bardzo proszę o odzew, świata nie możemy zmienić, ale możemy pomóc komuś