To jak by nie padało to ja bym jechał, reszta pasi. A tą obiadokolacje to ktoś stawia , czy każdy płaci za siebie?

_________________
Janusz..

no jak znajdziesz sponsora

_________________
Nigdy nie daj sobie wmówić, że czegoś się nie nauczysz, lub nie osiągniesz. Ludzie z reguły mówią tak wtedy, kiedy sami tak myślą.

Firma organizuje impreze, firma stawia, więc ten temat jest załatwiony

pozdrawiam

_________________
- - - - - - - - - Kawasaki na Facebook- - - - - - - -

Hehe będzie wyścig albo parada i taka jest prawda.

_________________
Jest RYZYKO Jest ZABAWA!!!

ja bym proponował wcześniej zrobić listę uczestników i później mniej więcej ustalić listę startową od najwolniejszego moto do najszybszych, bo nie ukrywajmy że ktoś 150km maszyną będzie jechał przepisowo bo ja w to nie wierze, i wypuszczać kolejno w niedużych odstępach czasowych kolejno uczestników - ja bynajmniej tak bym to widział

_________________

Nioms bez listy to się napewno nie obejdzie Jeśli ustalimy ,że czas przejazdu nie będzie brany pod uwagę to nie ma sensu puszczanie sprzętów według pojemości itp, ewentualnie jakieś odstępy czasowe co by sie zator nie zrobił na pierwszych światłach ;-)

pozdrawiam

_________________
- - - - - - - - - Kawasaki na Facebook- - - - - - - -

Myślę, że fajnie byłoby ocenić zawody nie po czasach. Jednak zbyt duże jest to zagrożenie i dyskryminacja dla posiadaczy np 250 Te zadania byłby dobrym rozwiązaniem.

_________________
Kocham poznawanie świata w celach wypoczynkowych i niekomercyjnych z wykorzystaniem motocykla jako głównego środka transportu.

RaC Team

i o to właśnie chodzi. Nie były by potrzebne żadne obliczenia. Wystarczyło by tylko zwracać uwagę na znaki i mieć stoper (teraz każda komórka go ma)
Tak samo organizatorzy mogli by przejechać tą trasę i pomierzyć czasy. No i wiadomo, ze prócz wskazówek czasowych wskazówki dodatkowe typu "RuShOfFy domek po prawej".

Odstępy czasowe z pewnością były by potrzebne. ale też bez przesady. żeby start całek ekipy nie zajął 5 godzin
Co do podziału pojemności. Myśle, że przydałby się niewielki. <50, 50-250, 250-500, 500>
I raczej na początek większe pojemności. żeby nie zaczął sie hardcore jak Ci szybsi zaczną wolniejszych wyprzedzać.

co do pytań... nie tylko z marki Yamaha. Ogólnie jakies proste pytania motocyklowe. Ewentualnie jako pytania dodatkowe za większą ilość pkt. coś trudniejszego.
Zawsze to może być na kazdym punkcie sprawnościówka za 2 pkt, proste pytanie za 2 pkt i bardzo trudne pytanie za 3 pkt.
sprawnościówka nie koniecznie z udziałem moto. Może to być rzut oponą, turlanie opony przy pomocy ośki na czas itp.
proste pytanie typu, jaką pojemność ma R1, czy zapytanie o logo (pokazane na obrazku i trzeba odpowiedzieć co za marka)
i pytanie trudne. np. stopień sprężania czy ilość ogniw łańcucha w Bandicie Tudzież data powstania marki czy modelu jakiegoś.

Mile widziana będzie też kategoria weterany dla moto starszych niż 25 lat :-)

_________________
Kocham poznawanie świata w celach wypoczynkowych i niekomercyjnych z wykorzystaniem motocykla jako głównego środka transportu.

RaC Team

Kurde głupie dwa lata mi brakuje, chyba jako jedyny na forum czekam aż kobieta mi się zestarzeje
Kulfon ale załóżmy że jeden znak przeoczysz i długi odcinek polecisz z inną prędkością. I już z zabawy zacznie się nerwowe szukanie miejsca do którego miałeś planowo dojechać. I zawsze będzie można po obliczeniach wziąć poprawki i jakieś odcinki pruć większą prędkością Ale kombinuje I mam w pamięci jak kiedyś tak właśnie jechałem, od skrzyżowania x przejechać ileś kilometrów i skręcić, licznik nieco przekłamuje i zdziwiłem się gdzie był skręt. Krótkie odcinki od jakiegoś punktu charakterystycznego można tak w sumie liczyć, i nawet nie wiem czy nie lepszą opcją będzie podanie po prostu liczby kilometrów, bo jadąc ze znakami wychodzi na to że trzeba jechać maksymalną dopuszczalną prędkością, więc takie 50 już w zabawie nie wezmą udziału...

_________________

taaaa a jak ktoś na licznik w milach to już dupa

_________________

Witam, pomysł bardzo fajny. to musi być coś w rodzaju "rajdu" na orientacje, czyli kierowca będzie miał na trasie dużo punktów do zaliczenia, a sama prędkość będzie na dalszym miejscu. Natomiast na zakończeniu w RED-ZONE to fajnie by było, gdyby były wydawane ( dyplomy, certyfikaty) uczestnictwa i ukończenia takiego rajdu.

_________________
Janusz..

Kulfon toś dowalił mojego ruskiego potwora wyprzedzi nie jedna etka ;/ . Ja mam w dnieprze 650 ccm i mam sie ścigać z np. japońską pięćsetką dla mnie bezzsens . Lepiej zrobić 2 grupy, motocykle starej konstrukcji (weterany,zabytki,komunistyczne) i motocykle nowej konstrukcji(japończyki i poddobne przekraczające 130 km/h) będzie sprawiedliwiej

_________________
Gość stawiasz wino !!!!!!!!!!!!! bo inaczej spuszczę powietrze

sprawdź : http://www.podkarpackie2oo.pl/forum/vie ... 27&start=0

To nie będzie wyścig, i nikt się nie bedzie ścigał a bynajmniej nie ma tego w zamiarze choć porównać pojemność chopera/cruzera do jakiegoś sciga to faktycznie przepaść, ja mam 800 a rzadko kiedy przekraczam 100km/h ale podział na wolniejsze maszyny powinien być

_________________

Chyba jednak lepiej nie, bo rzeczywiście zrobi się wyścig, a wtedy o nieszczęście nie trudno. Organizatorzy już coś zapewne wymyślą, żeby nie sprowokować wyścigu. Na takiej imprezie bezpieczeństwo jest najważniejsze. A zaraz potem dobra zabawa.

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=-nwGPqqizyE