P2K - Forum Motocyklistów
http://www.podkarpackie2oo.pl/

Zakończenie Sezonu Motocyklowego w Kalwarii Pacławskiej
http://www.podkarpackie2oo.pl/viewtopic.php?f=1&t=23674
Strona 1 z 1

Autor:  Ronin Riders [ 08 wrz 2018 10:12 ]
Tytuł:  Zakończenie Sezonu Motocyklowego w Kalwarii Pacławskiej

Zapraszamy na Podkarpackie Zakończenie Sezonu Motocyklowego w Kalwarii Pacławskiej 7-mego października. Msza św. o godzinie 11tej, pogoda zamówiona. Podczas imprezy będzie można oddać krew oraz zarejestrować się w bazie potencjalnych dawców szpiku kostnege DKMS. Przybywajcie licznie...

Obrazek

Załączniki:
Kalwaria_jesien_2018.jpg
Kalwaria_jesien_2018.jpg [ 154.36 KiB | Przeglądany 17154 razy ]

Autor:  Nitrox13 [ 08 wrz 2018 07:48 ]
Tytuł:  Re: Zakończenie Sezonu Motocyklowego w Kalwarii Pacławskiej

Obecność obowiązkowa choćby na nogach :P

Autor:  Jurek87 [ 15 wrz 2018 12:01 ]
Tytuł:  Re: Zakończenie Sezonu Motocyklowego w Kalwarii Pacławskiej

Polecam wszystkim :)

Autor:  Mefiu321 [ 05 paź 2018 10:10 ]
Tytuł:  Re: Zakończenie Sezonu Motocyklowego w Kalwarii Pacławskiej

Zygzaczek i ja się pewnie pojawimy :D PS można zaczepiać i mówić że z forum :D

Autor:  Dragster [ 06 paź 2018 08:35 ]
Tytuł:  Re: Zakończenie Sezonu Motocyklowego w Kalwarii Pacławskiej

W związku z jutrzejszym zlotem w Kalwari zbieramy sie o 8:30 pod strzechą (kolorado)w Kraczkowej ktoś chętnych zapraszam

Autor:  dangerousrider [ 06 paź 2018 10:20 ]
Tytuł:  Re: Zakończenie Sezonu Motocyklowego w Kalwarii Pacławskiej

Na podpromiu będzie zbiórka 8:40 i wyjazd o 9. Przejazd prawdopodobnie 120-130km/h autostradą.

Autor:  Zbychu [ 07 paź 2018 10:08 ]
Tytuł:  Re: Zakończenie Sezonu Motocyklowego w Kalwarii Pacławskiej

https://photos.google.com/share/AF1QipMMbylCyCG3GGHkw7otdhx-3QnhzkR6P0fkp5EtU3FrmDetTdIK_ljuGiw3TWHYtA?key=MF9reVZ0c0FLZUE2MTRtalNlYVZ2d0VrbGZuUHVn

Autor:  dangerousrider [ 08 paź 2018 05:53 ]
Tytuł:  Re: Zakończenie Sezonu Motocyklowego w Kalwarii Pacławskiej

https://www.youtube.com/watch?v=dBngudaITvg

Film z wyjazdu grupy z Rzeszowa. Miłego oglądania :)

Autor:  Wiatr w Polu [ 09 paź 2018 09:03 ]
Tytuł:  Re: Zakończenie Sezonu Motocyklowego w Kalwarii Pacławskiej

Kalwaria Pacławska – zakończenie sezonu 2018
W sobotę na ognisku mnóstwo nieznajomych twarzy. Przyjechałem sam. O rezerwowaniu pokoju na 10 osób już dawno zapomniałem. Nowe pokolenia opanowują dwa kółka i drogi Podkarpacia. A czy na pewno? Bo przecież była Marzenka, Edycja, Marian, Bilu, Robert... i wiele innych osób znanych z prehistorycznych czasów. Znamy się ot tak – naraz w roku, ale za to od dawna. Przy ognisku, kiełbasce i piwku przychodzą na Sylwestra i planach na przyszły sezon. Nastała noc i czas spoczynku. Niedługi, bo spałem nad sklepem przy głównej drodze dojazdowej do Kalwarii. Najpierw burkały pojedyncze motocykle, potem po dwa i trzy, a później to już był nieustający warkot. Kiedy się ogarnąłem, Kalwaria była zapełniona. I tu dopiero niespodzianka. Znajomi, których lata nie widziałem. Tacy, z którymi jeździłem w dalekie podróże oraz tacy, z wspomnienia, ale też dzieje się nowe. Wspomnienia o tym, że kiedyś ktoś wpadł na złożone i ukryte w mroku pnie drzew i było z tego mnóstwo śmiechu, ale też i dzieje się nowe, jak wspomniałem, bo nowi ludzie, opowieści o czasach i miejscach, których nie znam. Tu o jakiejś dalekiej podróży, tam o jeździe i prowadzeniu Scota za czasów inwazji wojsk Układu Warszawskiego na Czechy, o przyjaźni i obrzucaniu się kamieniami. O przygodach z dzieciństwa i nie mniej absurdalnych przypadkach z dorosłości. O planach którymi spędziłem swego czasu noce przy ogniskach. Z wyjazdów krótkich i dalekich, a czasem tylko z widzenia tak częstego, że szkoda gadać. Kalwaria, to nie zlot, więc dlatego nigdy nie wiadomo, kogo się spotka. Byli tez „wielcy nieobecni”, albo po prostu niespotkani, ale tak to już jest i być musi. Po mszy jeszcze spotkania, pgaduchy, oględziny motocykli i w drogę. Dokąd? No jeszcze nie do domu na pewno. Dojedziemy do najbliższego skrzyżowania i tam zapadnie decyzja, jaki kierunek obrać. Na następnym skrzyzowaniu ta sama taktyka. Az przyjdzie czas, żeby wracać do chaty. Nie było chętnych na wspólna przejażdżkę, więc tylko z Kasią jako „plecaczkiem”. To tez ma swoje zalety – nie trzeba się trzymać grupy, patrzeć, czy wszyscy w komplecie, czy wyprzedzili.. Można jechać dokładnie takim tempem, jakim się chce. Przyhamował nas paskudny wypadek za Arłamowem, tuż przed Kwaszenicą. Motocykl wyglądał bardzo źle, a kierowcę ratownicy opatrywali w rowie (zabrał go później śmigłowiec ratownictwa medycznego), ale nieco dalej zamykaliśmy już opony (i to wcale nie w koleinach). Po prostu pyszna jazda :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/