kilka zdj
https://picasaweb.google.com/1052588913 ... ODj8_764AE

_________________
najdłuższa trasa na virci za 1 strzałem: 1260km
Yamaha Virago 125 ---> Honda NT 650V Deauville = czas na turyste

Alejanu

E tam marudzisz było w c..ke.
Zresztą nie kaman na co ludzie mogą psioczyć wszystko było jasne ja ramy imprezy poznałem dzień wcześniej na zasadzie- jutro jeździmy jest impreza w mieście Rzeszowie -ok ale jakieś ramy są - ta są mapa i dzida- o no to ok to mi pasi.

Pomimo iż jechałem na AT którym lepiej się czuję na off-e to z przyjemnością ścierałem klocki z opon. Widziałem te trasy tak jak wielu z Was, wiele razy. Doświadczenie które zebrałem na wyjeździe są bezcenne a ludzie których poznałem i ich możliwości też.
Wniosek z trasy jedyny jak jest ochota to i pies kota wyłomota, szacun dla Burgmana.

Macieksoko mój FJ ma przejechane dokładnie 135 500 km z lekkim haczykiem.
FJ to jest bardzo żywotny sprzęcik.
Na forum FJ-FJR mamy kolegę, który miał FJ z przebiegiem ponad 392 000 km i pewnikiem nadal by je nakręcał gdyby nie wypadek. Na szczęście ucierpiał tylko motocykl. Fakt że przy tym przebiegu to silnik pracą przypominał diesla.
Co do organizacji imprezy naprawdę nie ma na co narzekać. Te małe potknięcia były tak niewidoczne, że szkoda nad tym się rozczulać.
Praca organizatorów wykonana w pełnym zakresie i rozmowy na temat "przerostu sytuacji" są nie na miejscu.
Wszyscy znajomi którzy byli razem ze mną są zachwyceni, każdy zapowiada obecność w przyszłym roku, to chyba o czymś świadczy.
Moja galeria, może ktoś się rozpozna, przepraszam za jakość. Córka robiła zdjęcia z wolnej ręki w trakcie jazdy.
http://imageshack.us/g/220/podkarpaciena2koach110.jpg/

_________________
"...Niesie mnie mej drogi wstęga co dzień
Tam, gdzie czarny ogień płonie
I dojadę w końcu, gdzie Pani Śmierć
Dwukołowym jeździ koniem..."

matelechu999 to z Tobą rozmawiałem w Dynowie na zakręcie ?


Ogólnie impreza pozytywna pośmigane jest dobrze.

Jedynie małe rozczarowanie ze strony mojej ekipy powrotnej że nie zatrzymała się ze mną przy koledze który pchał motocykl. Spokojnie następnym razem dostaniecie naklejkę karnego kutasa



http://rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/1,34962,10276950,Motocyklisci_ogladali_najpiekniejsze_zakatki_regionu.html

_________________
"Nie mów mi jak bardzo jesteś wykształcony, powiedz mi jak dużo podróżowałeś".

Piszol ja widziałem jak przystanąłeś ale sam wiesz ze miejsce postoju naszego było blisko(ok 200m) więc w razie potrzeby zawsze można było szybko podjechać i pomóc

[ Dodano: 2011-09-13, 11:20 ]



mniej żwiru na winklach... tam można nieźle wyciąć jak się jedzie po jakichs bardziej gwałtownych opadach

_________________
Uchwyt wodoszczelny na smartfona do Twojego motocykla lub roweru :

viewtopic.php?f=11&p=257027#p257027

do Piszol chyba ze mną ale nie jestem pewien ;D

Widzę że impreza super udana chciałem cholernie pojechać ehh tyle że tydzień wcześniej uszkodziłem sobie rękę tą od odkręcania palnika jeszcze 4 tyg wyłączony
ale w przyszłym roku na pewno się wybieram

Gratuluję organizacji podołać takiemu przedsięwzięciu to nie byle co

W szoku byłeś ? Ty się wyłożyłeś gdzieś koło zakrętu lewe kolano rozbite klamka złamana i spodnie podarte ?

_________________
"Nie mów mi jak bardzo jesteś wykształcony, powiedz mi jak dużo podróżowałeś".

nie nie ja dojechalem cały i zdrowy to kolega który ze mną jechał miał szlifa baditem.. wiem że z kimś gadalem w Dynowie ale to chyba nie byłeś Ty

Świetna impreza, fajna atmosfera, ciekawa trasa i super ludziska . Pozdrawiam wszystkich uczestników i organizatorów, a szczególnie ekipę z którą wyjechałem z pod parku na Zawodziu w Krośnie. Tak przy okazji ... napiszcie do mnie na forum, bo nie pamiętam imion, a fajnie byłoby podtrzymać znajomość . Jakoś się nam peleton trochę rozjechał pod koniec, ale mam nadzieję że wszyscy dojechali szczęśliwie. Pozdro 4 all, hejka

Impreza udała się wyśmienicie dzięki ludziom i pogodzie, która z całą mocą wspierała organizatorów.
Mnóstwo fantastycznych ludzi młodych i tych starszych, których połączyła wspólna pasja jazdy na motorze.
Mają co żałować Ci, którzy z różnych powodów nie dotarli na tą imprezę.
Jeżeli wypali druga edycja to myślę, że będzie drugie tyle moto.
Wielki "szacun" dla organizatorów za pomysłowość i organizację, która łatwa nie była, a zwłaszcza catering.
Przychylam się do zdania innych, że kolejna edycja powinna być już bez cateringu, a z punktami postojowymi, gdzie można coś pozwiedzać.

... a tak do informacji to moja Hondzia wygrała w konkursie na największy przebieg

Pozdrawiam wszystkich!

Zastanawiałem się czy jest na forum kolega z "ciągotkami do odkręcania" i prosze
Wyręczę resztę więc tak: kolega z Gpz - Bartek, Bandit 1250 - Hubert, Bandit 600 - Wojtek

Pod koniec ja i Bartek pojechaliśmy coś zjeśc i platac po okolicy a Hubert chyba z tyłu został

Pozdrawiam.

_________________
http://bikepics.com/members/wojtek9104/
Łu! Du! Du! Du! Du! łodcinka

kiedy beda oficjalne zdjecia i jesli sa to gdzie mozna obejrzec

Na e-mail każdy dostanie, prawdopodobnie jutro

_________________
Kocham poznawanie świata w celach wypoczynkowych i niekomercyjnych z wykorzystaniem motocykla jako głównego środka transportu.

RaC Team

ej to ja z toba jechalem ale nie pamietam takiej akcji,