Autor |
Wiadomość |
Nieutek
|
: 02 kwie 2012 07:50 |
|
Siedział na motocyklu |
|
|
Rejestracja: 19 mar 2012 11:06 Posty: 13 Lokalizacja: Świlcza Has thanked: 0 time Been thanked: 0 time
Car: Yamaha TDM 850 3VD '91r
Imię: £ukasz
|
ja jadę na Jasną Górę mam nadzieję ze nie tylko ja
_________________ Bóg wybacza...
...motocykl nigdy.
|
|
Na górę |
|
|
kostekpk
|
: 03 kwie 2012 09:00 |
|
Mistrz winkli |
|
|
Rejestracja: 16 paź 2011 05:11 Posty: 325 Lokalizacja: Dębica Has thanked: 3 times Been thanked: 5 times
Car: F A Z E R 600
Telefon: 794358966
Imię: mateusz
|
ja tez jade do Częstochowy
_________________ "Bo życie jest po to, by jeździć na moto"
|
|
Na górę |
|
|
Nieutek
|
: 12 kwie 2012 12:22 |
|
Siedział na motocyklu |
|
|
Rejestracja: 19 mar 2012 11:06 Posty: 13 Lokalizacja: Świlcza Has thanked: 0 time Been thanked: 0 time
Car: Yamaha TDM 850 3VD '91r
Imię: £ukasz
|
to moze kto jedzie niech tu napisze zeby zebrac sie w grupe i razem pojechac
_________________ Bóg wybacza...
...motocykl nigdy.
|
|
Na górę |
|
|
burek
|
: 12 kwie 2012 06:45 |
|
Początkujący rider |
|
Rejestracja: 20 mar 2012 01:20 Posty: 50 Lokalizacja: jarosław Has thanked: 0 time Been thanked: 0 time
Car: 600RR PC37
Telefon: 696696743
|
ja jade i jedzie ze mna kumpel na 100 %. a ma ktos moze jakies info na jakis tani nocleg??
|
|
Na górę |
|
|
Nieutek
|
: 12 kwie 2012 07:45 |
|
Siedział na motocyklu |
|
|
Rejestracja: 19 mar 2012 11:06 Posty: 13 Lokalizacja: Świlcza Has thanked: 0 time Been thanked: 0 time
Car: Yamaha TDM 850 3VD '91r
Imię: £ukasz
|
nocleg tani mają siostry w domu pielgrzyma zaraz obok klasztoru
_________________ Bóg wybacza...
...motocykl nigdy.
|
|
Na górę |
|
|
burek
|
: 13 kwie 2012 11:19 |
|
Początkujący rider |
|
Rejestracja: 20 mar 2012 01:20 Posty: 50 Lokalizacja: jarosław Has thanked: 0 time Been thanked: 0 time
Car: 600RR PC37
Telefon: 696696743
|
czyli kto jedzie z forum na Jasna Góre jutro ??
|
|
Na górę |
|
|
kostekpk
|
: 14 kwie 2012 08:59 |
|
Mistrz winkli |
|
|
Rejestracja: 16 paź 2011 05:11 Posty: 325 Lokalizacja: Dębica Has thanked: 3 times Been thanked: 5 times
Car: F A Z E R 600
Telefon: 794358966
Imię: mateusz
|
ja wraz z jankiem zrezygnowaliśmy ze względu na pogode
_________________ "Bo życie jest po to, by jeździć na moto"
|
|
Na górę |
|
|
burek
|
: 14 kwie 2012 09:37 |
|
Początkujący rider |
|
Rejestracja: 20 mar 2012 01:20 Posty: 50 Lokalizacja: jarosław Has thanked: 0 time Been thanked: 0 time
Car: 600RR PC37
Telefon: 696696743
|
ja juz na jasnej gorze. Pogoda w miare deszcz nas nie zlapał. Droga miejscami mokra takze troszke rozsadku sie przydalo. Pozdrawiam
|
|
Na górę |
|
|
jopek
|
: 15 kwie 2012 07:24 |
|
Wymiatacz asfaltów |
|
|
Rejestracja: 02 sie 2011 11:03 Posty: 231 Lokalizacja: Sieniawa Has thanked: 3 times Been thanked: 7 times
Car: Bunia
|
Ja wróciłem około 18, pogoda masakra 350km w deszczu. Przemokłem do suchej nitki, dwa razy leciałem bokiem przez zakręt, na szczęście udało mi się wyprowadzić maszynę. Ogólnie gdyby nie deszcz byłoby spoko. Wczoraj ta impreza na rynku też w miarę, ale za to piwo strasznie sikowate . Sezon mozna uzanać oficjalnie za rozpoczęty!!!
_________________ Motocykle w Polsce dzielą się na bezwypadowe i takie które dopiero będą bezwypadkowe...
|
|
Na górę |
|
|
Wiatr w Polu
|
: 15 kwie 2012 09:17 |
|
Prawdziwy rider |
|
|
Rejestracja: 18 maja 2010 05:52 Posty: 692 Lokalizacja: Mruczkowo Has thanked: 13 times Been thanked: 327 times
Car: Yamaha Vmax
|
Ja też wróciłem. Nie zmokłem. Prawdziwy facet zawsze ma ze sobą porządnego kondoma
Mieliśmy trochę przygód. Zakuwaliśmy łańcuch przy użyciu byle czego, znosiliśmy samochód z torów, ale było bardzo fajnie.
|
|
Na górę |
|
|
KR-Ociec
|
: 15 kwie 2012 09:36 |
|
Motocyklowy guru |
|
|
Rejestracja: 15 wrz 2011 09:22 Posty: 1105 Lokalizacja: Dębica Has thanked: 60 times Been thanked: 66 times
Car: Suzuki GSX-750F `93
Telefon: 509867657
Imię: Robert
|
Wiatr w Polu, - widać, żeś leżał krzyżem przed ołtarzem - przygody z happy end`em mam nadzieję?
Czyli na ten sezon Twój Anioł Stróż już siedzi przed Tobą na Moto!
_________________ Twoja SIŁA - Twoją drogą, Twój HONOR - tym, jak nią kroczysz, a BRATERSTWO - pomocą, byś z niej nie zboczył.
|
|
Na górę |
|
|
burek
|
: 16 kwie 2012 10:36 |
|
Początkujący rider |
|
Rejestracja: 20 mar 2012 01:20 Posty: 50 Lokalizacja: jarosław Has thanked: 0 time Been thanked: 0 time
Car: 600RR PC37
Telefon: 696696743
|
|
Na górę |
|
|
Wiatr w Polu
|
: 16 kwie 2012 10:50 |
|
Prawdziwy rider |
|
|
Rejestracja: 18 maja 2010 05:52 Posty: 692 Lokalizacja: Mruczkowo Has thanked: 13 times Been thanked: 327 times
Car: Yamaha Vmax
|
Pozwólcie, że szerzej zrelacjonuję wyjazd. Było tak...
Ja, Jacek (z tego forum - Midnight Star 950) i Domnik (Donki Tonki) spotkaliśmy się na stacji BP za Jarosławiem. Za Rzeszowem umówieni byliśmy z Arturem (R2D2), Czoko i z bratem Czoka. W 6 maszyn dotarliśmy do zajazdu Pod Dębami, gdzie mieli dołączyć koledzy z Zamojszczyzny (nie dołączyli). Tam kawa, chwila odpoczynku i w drogę. Pogoda dopisywała. Trochę chmur, trochę słońca, ciepło, bez deszczu. Jeszcze przed Chmielnikiem dojrzałem w lusterku goniącego na złamanie karku żółtego spidera - to Bodek do nas dołączył (w ubiegłym roku spotkaliśmy się w drodze do Częstochowy i jechaliśmy razem). Nie zwalniając przybiliśmy piątkę i jechaliśmy dalej. Przed Częstochową jeszcze tankowanie do pełna, żeby w niedzielę nie marnować czasu. W Częstochowie tradycyjnie, już po raz piąty pogubiłem drogę, ale szczęśliwie szybko dotarliśmy do Domu Pielgrzyma. Na parkingu nie było dużo motocykli. Motocykliści też nie dominowali w tłumie. Raczej maturzyści rzucali się w oczy. Obiad, tradycyjnie modlitwa w kaplicy NMP. Spotkaliśmy znajomych bikerów z Jarosławia, z leżajskiego klubu Wehikuł, a także z Zamościa.
Późnym popołudniem udaliśmy się na osławioną Aleję NMP. Tam, gdzie ta komercja, stoiska, koncerty, dyskoteki do 6 rano - generalnie jedna wielka rozpusta miała być...
W sporym oddaleniu od Jasnej Góry były stoiska - głównie odzież i akcesoria motocyklowe (Donki Tonki kupił przeciwdeszczówkę, a Bodek rękawice). Było dużo policji i ochroniarzy. Jakoś nie trafiliśmy na dyskoteki, koncertu tez nie było nigdzie słychać. Posiedzieliśmy w restauracji chwilę przy piwie, pogadaliśmy i spacerkiem do DP.
Miała być podobno parada z Górki Przeprośnej i msza o 13 dla motocyklistów, ale w internecie na stronie paulinów nie było na ten temat żadnych informacji. Zresztą godzina 13 to trochę późno, żeby zdążyć do domu przed zmrokiem. Część z nas poszła na mszę na godzinę 6, część (śpiochy) na 9. I to było dobre. Msza była normalna, kazanie o wierze i miłosierdziu Bożym, czyli na tematy religijne, a tego właśnie oczekuję idąc do kościoła. Dodam, że w ubiegłym roku byłem mocno poirytowany, bo na mszy dla motocyklistów przez wszystkie przypadki odmieniano Rajd Katyński, prawdziwych Polaków, prawdziwych motocyklistów, zbrodnię katyńską i zbrodnię smoleńską (sic!)
Było pochmurno, mokro, ale nie padało. Krótko po 10 wyruszyliśmy do domu. Po kilku kilometrach (jeszcze w Częstochowie) zgubił nam się Czoko. Zjeżdżamy na stację, telefon - urwany łańcuch w szadołce. Szukając Czoka znowu się trochę pogubiliśmy, bo ogarnęła nas chmara motocyklistów jadących do Częstochowy i trudno było rozeznać kto jest kto. Ostatecznie zgubił nam się Bodek, który też miał zresztą kłopoty z odpalaniem spidera. (Nie mieliśmy kontaktu telefonicznego i Bodek podjął w końcu słuszną decyzję, że nie będzie nas szukał, tylko poczeka w Olsztynie. Nie doczekawszy się nas powoli pojechał do domu). My z kolei przy pomocy byle czego zakuwaliśmy łańcuch - udało się to zrobić na tyle skutecznie, że szadołka bez problemu dojechała do Przemyśla. Po 12, gdy wyjeżdżaliśmy, już dobrze padało. Odzyskaliśmy łączność z Bodkiem i już się o niego nie niepokoiliśmy. Prawie całą drogę jechaliśmy w deszczu. Choć deszcz nie był intensywny, to jednak uciążliwy. Jednak na postojach, później Pod Dębami, wszyscy mieli jakoś dziwnie zadowolone miny - nikt nie żałował pielgrzymki. Może i o to trochę chodzi w pielgrzymowaniu, żeby znosić trud i niewygodę, a prosząc o łaski, o szczęśliwy sezon, ofiarować znój drogi, który - śmiem twierdzić - może więcej ważyć, niż ofiara pieniężna.
W Rzeszowie odłączył od nas brat Czoka (chyba Darek). W Radymnie pomachaliśmy Dominikowi, w Orłach odłączyłem się ja z Jackiem, a Czoko i Artur pojechali do Przemyśla.
Wielki szacun dla Jacka. Miał ponad 20 lat przerwy. W tym roku zrobił pierwsze kilometry w koło komina i wybrał się długą trasę, choć wiedział, że to nie będzie niedzielny spacer. Trzymał dobre tempo, jechał pewnie i bezpiecznie.
|
|
Na górę |
|
|
Jacek1
|
: 21 kwie 2012 10:56 |
|
Początkujący rider |
|
Rejestracja: 04 mar 2012 08:51 Posty: 74 Lokalizacja: Orły Has thanked: 1 time Been thanked: 2 times
Car: Yamaha MS XVS 950A
Imię: Jacek
|
NIc dodać nic ująć!!!
Ale mi Wiatr komplementa zapodałeś.....
Przy najbliższej okazji stawiam piwo
|
|
Na górę |
|
|
Słodki
|
: 23 kwie 2012 12:01 |
|
Pomocnik |
|
Rejestracja: 12 gru 2011 04:34 Posty: 1160 Lokalizacja: Kielnarowa/ Rzeszów Has thanked: 39 times Been thanked: 38 times
Car: B6
Telefon: 886845590
Imię: Damian
|
No szkoda szkoda jednak dopieli swego i przenieśli w inne miejsce ogólno polskie rozpoczęcie sezonu...
|
|
Na górę |
|
|