Jak dla mnie też bardzo udana niedziela, super trasa, pogoda jak marzenie. Pobłądziliśmy nieco i końcową część trasy zamiast po fajnych zakrętach to główną drogą. Zmyliły mnie oznaczenia w Wielopolu Skrzyńskim na Wiśniową i Strzyżów i ruszyliśmy błednie w stronę Ropczyc. Trochę szkoda ale nie opłacało się już wracać jak się spostrzegliśmy... Ogólnie super...

hehe...widziałem ekipe ze zdięć...!! śledziliśmy was...!! wiecznie zmęczenie i legli na trawie.... spoko.. tak czy inaczej pieczęć nr 3 na ręce odbilem, gdyż wywialo mi z kufra wszystkie papiry... POZDRAWIAM MEGA EKIPE z którą smyrnalem te 300, może sie nie składałem tak ladnie na zakrętach ale moje 320kg tak nie potrafi, albo ja dupa...ogólnie WYPAS i tylko czekać na next...jutro moto w ręce tych co dzisiaj pili, hmmm czy dobrze robie...?heh ryzyk , zaworki klekocza i trza ustawić, od wtorku już śmigam, ale nie ciszej ...!! baya !!

_________________
po 30 zaczyna się życie...

Świetna impreza, ciekawa trasa. Z niecierpliwością czekam na następną edycję. Jakie statystyki? Wiadomo ilu było uczestników?

Wrażenia jak najbardziej pozytywne
mimo sportowego motoru, dało się wygodnie jechać z plecaczkiem
super trasa, poza jednym odcinkiem gdzie były straszne dziury
, przez gps w telefonie, który wysiadł po przejechaniu około połowy trasy, nie jechałem chyba idealnie po trasie, na szczęście pod ring Road dostałem dokładną mapkę i pytając ludzi można było w miarę wszędzie trafić niestety przy Stępinie pomyliłem drogę i pojechałem przez Szufnarową, nie przez Brzeziny, i w Wielopolu Skrz. odbiłem już na Ropczyce bo blisko do domu i już nie było sensu jechać do Rzeszowa
widoki przepiękne, pogoda odpowiednia, tylko 2 razy postraszyło deszczem, ale skończyło się na drobnym kropieniu

Dzięki ogromne wszystkim zamieszanym w organizację trasy i przygotowania, byle tak częściej!!!
mała sugestia, punkty kontrolne w bardziej malowniczych miejscach by się przydały

_________________
Lewy pas, gaz i płynę ....

warto było zwlec się rano z łóżka i wystartować: fajna trasa, fajne towarzystwo i ciekawe mniejsca. oby było więcej takich wycieczek


akurat jadąc za Tobą miałem okazję przyjąć na siebie całą siłę udezenia tych kwitów, tak czy siak pieczątką jest

pozdro

Poczekałem do 16tej, punkt 16 ściągnąłem banner i widziałem jeszcze jakiegoś chopperka hamującego na szczycie, ale nie widział chyba jak machałem i pojechał dalej

Tym zbłąkanym chopperkiem to chyba ja byłem i trochę tam błądziłem w tych rewirkach ale jakoś też dotarłem do celu tylko trochę późno bo ludzie już bawili na koncercie:)
ale dzięki temu zahaczyłem po drodze kilka ciekawych elementów poza planem:), gdzieś w polanach pół jakiegoś ptaszka spadło mi na szybę z nieba... mój plecaczek trochę spanikował... chyba jakieś jastrzębie nade mną latały:)
pozdrawiam wszystkich którzy jechali wszystkich którzy chcieli, a nie mogli i tych którym się nie chciało i teraz sobie myślą " szkoda że nie pojechałem"

Byłem i ja. Trasa super, dziury zajebiste Szczerze mówiąc 3/4 tej trasy to drogi, po których jechałem pierwszy raz. I bardzo fajnie, w końcu mieliśmy poznawać Podkarpacie. Trochę błądziliśmy, zwłaszcza pod koniec trasy, po wyjeździe ze Stępiny, ale ogólnie daliśmy radęprzejechać mniej więcej po trasie

Podziękowania dla mojej ekipy, za to że wytrzymała z takim przewodnikiem
Podziękowania i wielki szacun dla Maćka i reszty organizatorów za kolejną edycję zajebistego rajdu! Już się nie mogę doczekać następnej edycji

Po wczorajszym rajdzie będę miał pamiątkę - położyłem wczoraj FJ i porysował mi się prawy kufer

Ale ogólnie pozytywnie jak najbardziej

_________________
Polska to dziwny kraj - za 30 zł nie załatwisz tu praktycznie nic, ale za flaszkę - praktycznie wszystko.

viqud, trza było w zęby łapać pal licho, na ręce też bedzie, i nagroda jakaś jest. ok jade do Rzeszowa puki nie pada....

_________________
po 30 zaczyna się życie...

Masakra Ja niedawno wróciłem do domu xD Ekipa z forum zamykała red zone a Frument nie dał się ściągnąć z parkietu Szkoda, że mało nas było na koncercie ale niektórzy zmęczeni po trasie



Ja nie jechałem z nimi, wczoraj wolny strzelec Fotki wrzucę dopiero wieczorem, bo nie jestem w stanie

GhostTJ Ty dojechałeś już w deszczu z plecakiem do red zone po zmroku? Najdłużej na trasie! Szacun

Rob szacunek, pierwszy człowiek na punkcie nr 1! Miło było poznać

Wyrazy uznania dla gościa, który zgubił formularz i zbierał pieczątki na ręce

_________________
Kocham poznawanie świata w celach wypoczynkowych i niekomercyjnych z wykorzystaniem motocykla jako głównego środka transportu.

RaC Team

Były jakieś nagrody?
Podajcie kto dostał i za co?
Ja nie czekałem - brak czasu i zmęczenie.
Poprzedni dzień był zbyt ... długi.

Witam



dorzucam swoje fotki

https://picasaweb.google.com/1007096984 ... PvopMrjxAE

Pozdrowienia

Były nagrody m.in. Kraika dziewczyna otrzymała Miss Plecaczków hehehe
Sokół dostał nagrodę za odwagę, jechał całą trasę bez świateł
Dostał np. człowiek, który przyjechał na rajd z Mazur, kolega z kawy, który godzinę przed rajdem ściągnął gips w garażu itp - masa śmiechu była Będą zdjęcia z rozdania nagród ale wieczorem dopiero

_________________
Kocham poznawanie świata w celach wypoczynkowych i niekomercyjnych z wykorzystaniem motocykla jako głównego środka transportu.

RaC Team

Już żałuję że mnie nie było na rozdaniu nagród!!!
Czekam na foty.

[quote="Macieksoko"]Masakra Ja niedawno wróciłem do domu xD Ekipa z forum zamykała red zone a Frument nie dał się ściągnąć z parkietu Szkoda, że mało nas było na koncercie ale niektórzy zmęczeni po trasie



GhostTJ Ty dojechałeś już w deszczu z plecakiem do red zone po zmroku? Najdłużej na trasie! Szacun




no dokładnie to byłem ja jakbym wiedział kto jest kto to podejrzewam że nawet zostałbym na koncert, a tak nie za bardzo ludzi znałem to trzeba było plecak na tylną kanapę i do domu:) pogoda była kiepska ale licznik pokazuje 400 km więcej:) im dłużej jadę tym bardziej mi się chce:) pozdro

Szkoda, że nie zajechałeś na parking Siedziałem już sam, o 15tej przyjechał ktoś po pieczątkę i miałem przeczucie żeby siedzieć do 16tej Szkoda, że akurat wkładałem baner do bagażnika Machałem, ale ledwo mnie było widać

Heh, pamiętam kolegę ze złamaną ręką Zamiast marudzić ze względu na ból, to gdy wyjmowałem mu spod kurtki kartkę na pieczątki, to zastanawiał się czy Maciek złapał go na zdjęciu jak jechał na kole

_________________
RaC Team
Why is the Rum Gone?

Gniewne lufy: 4.5mm; 7,62x25; 7,62x39; 7,62x54R; 7,65x17; 12GA; .223; 9x18; .36; .45