My byliśmy rowerkami - w końcu to tylko 30 km od Dębicy . Rowerki wprawdzie powojenne : Mifa '50 i NSU '49 rok ale pasowały do imprezy
Ogólnie muszę przyznać że z roku na rok coraz mniej pojazdów militarnych się pojawia . Bardziej przypomina to piknik rodzinny niż Zlot Historyczno - militarny ... no ale cóż...
Miło spędzona niedziela tak że dla imprezy +