P2K - Forum Motocyklistów
http://www.podkarpackie2oo.pl/

Co na pierwsze prawdziwe moto?
http://www.podkarpackie2oo.pl/viewtopic.php?f=33&t=12626
Strona 8 z 11

Autor:  Snicker [ 02 cze 2014 08:22 ]
Tytuł: 

Kacperoo, Poczekaj do 18 lat. Nic innego Ci nie pozostaje, nie ma co się pchać w takie maszyny.

Autor:  Skucior [ 02 cze 2014 08:55 ]
Tytuł: 

Kup sobie CBR 125 i nie pierdziel :lol: Sam jeździłem F3 mając 16 lat i z autopsji mogę Ci powiedzieć że kiepski pomysł, dostaniesz raz czy drugi 500zł i się skończy albo sobie krzywdę zrobisz.

Autor:  Kacperoo [ 02 cze 2014 09:15 ]
Tytuł: 

CBR 125 to rower, ja na moto nie odpierdalam, czasem tylko.Z kawałkiem.plastiku czy bez mi to róźnicy nie robi.Może poszukam NSR 125 do remontu i powoli będę robił.Teraz miałem TZR i porażka.

Autor:  domban [ 02 cze 2014 10:28 ]
Tytuł: 

Kacperoo pisze:
Z kawałkiem.plastiku czy bez mi to róźnicy nie robi.

1. Dopóki nie będziesz miał kontroli (jednej, drugiej, którejś)
2. Dopóki coś się nie stanie (nie, umiejętności kierowcy choćby magiczne to nie zawsze pomagają, a po tym czym do tej pory jeździłeś to nie masz ich wcale).
Kiedyś wyrośniesz z takich głupot.

Autor:  Skucior [ 02 cze 2014 10:28 ]
Tytuł: 

Jeździłeś w ogóle na pasażera chociaż 600ccm? Tym bardziej za 2000zł to będzie stary ciężki kloc co Cie będzie wywracał na parkingu :lol: A znowu nowsza 600 to by Cie przerosła mocą :P NSR też Cie przyprawi z czasem o gorączke i nerwicę jak to 2T :P CBR 125 w sprawnych rękach też daje radę u mnie taki chłopaczek na kole tak tym gania że nie jeden na 600 tak nie potrafi hehe.

A kawałek plastiku Ci zrobi różnicę przy pierwszej kontroli, u mnie jest właśnie ten od tej cbr co myślał podobnie jak Ty 600 miał, mandatów wyłapał że jeszcze jedna sprawa w sądzie się nie odbyła to już na drugą papiery poszły poszedł po rozum do głowy i jeździ 125 chociaż i na tym problemów sobie narobił bo jak każdy młodociany pirat drogowy "jebać kwity" i zarobił kolejny talon za brak ubezpieczenia itd

Autor:  Kacperoo [ 03 cze 2014 08:28 ]
Tytuł: 

Bo jak zapierdala po 90km/h w terenie zabudowanym to co się dziwić, że go co chwilę łapią, zresztą moto już znają i dlatego.

Na pasażera to jechałem na 929 :P

Aż taki patyczak to nie jestem by moto nie utrzymać.

Autor:  edward [ 03 cze 2014 02:05 ]
Tytuł: 

Kacperoo, zrób prawko i kup jakaś 125 w 4T skoro masz tak niski budżet. Dobrym wyborem będzie Hyousung Gt 125. ;)

Autor:  Kacperoo [ 03 cze 2014 02:46 ]
Tytuł: 

Co wy kurwa z tym prawkiem ? Nie chce i tyle.... Zamiast Hujosunga już wolałbym Rometa Z/K125

Autor:  Wojtkuuu [ 03 cze 2014 03:38 ]
Tytuł: 

Kacperoo pisze:
Co wy kurwa z tym prawkiem ? Nie chce i tyle....


Pie*dol system, kasku też nie ubieraj. Najlepiej ganiaj w szortach i japonkach, bedziesz kozak. Obowiązkowo runda pod remizooo i gimbazooo ]:->

Tak na poważnie, mandaty za brak prawka, sporo można przełknąć jak ktoś ma głęboką kieszeń. Lament sie zacznie jak będziesz sprawcą wypadku, OC cie nie obejmie ochroną i z własnej kieszenie bedziesz spłacał latami odszkodowania sześciocyfrowe. Nie wdepnij w gówno młodziak, szkoda nerwów :/

Autor:  edward [ 03 cze 2014 05:03 ]
Tytuł: 

No dokładnie Wojtek dobrze prawi ! Mniejsza z kwestią materialną. Pomyśl jak zrobisz komuś krzywdę. ;)

Autor:  Kacperoo [ 03 cze 2014 05:36 ]
Tytuł: 

O ubiór to się nie martwię bo odpowiedni mam :)

Jeszcze zastanowie się bo mam w sumię obecnie 3 moto jedno 50cc i może z niego jakąś kosę bym zrobił.

Autor:  domban [ 03 cze 2014 05:38 ]
Tytuł: 

Kacperoo pisze:
Co wy kurwa z tym prawkiem ? Nie chce i tyle...

Młody gniewny wbrew zasadom :roll:
Nie chcesz prawka? Nie chcesz motocykla.
Nie stać na prawko? Nie stać na motocykl.
Kacperoo pisze:
Zamiast Hujosunga już wolałbym Rometa Z/K125

Romet to jest typowa chińszczyzna, a Hyosungi chwalą jak na tą cenę.

Autor:  Snicker [ 03 cze 2014 06:49 ]
Tytuł: 

domban, "typowa chińszczyzna" ? Okej, zrobiony silnik w Chinach, ale na podstawie Hondy CG 125 w przypadku K125/Z125. Te "typowe chińszczyzny" potrafią przejechać ok 100tyś km. Osoba o pseudonimie "Mnich" przejechał nim ok. 70km w trasie. Przejechał ponad połowę Europy na właśnie twoim zdaniem "typowej chińszczyźnie". Przejechał w trasie, jeździł w zimę, deszcz, grad itp. - 0 awarii aż mu skrzynia nie poszła przy 70 tyś km. Nie próbuj oceniać czegoś z czym nie miałeś do czynienia. Sorry ale taka jest prawda.

Autor:  Skucior [ 03 cze 2014 06:55 ]
Tytuł: 

Ja już miałem kiedyś takie coś "na licencji hondy" z hondą to to nie ma nic wspólnego, nawet jak silniki są teoretycznie identyczne to wykonanie to porażka. Więc teksty porównujące takie wynalazki do hondy czy innych marek to lekka przesada :P

Autor:  Snicker [ 03 cze 2014 07:04 ]
Tytuł: 

Skucior, Napisałem że na podstawie no i na licencji, tylko że jak na razie dotarłem go, mam na liczniku ponad 1000km i 0 awarii jak na razie. Mój kumpel jeździ takim samym tylko że niebieskim i ma na liczniku 25tyś km i też 0 awarii, oczywiście tylko eksploatacja typu regulacja łańcucha, gaźnika, wymiana oleju i płynu hamulcowego itp. Czy to jakiś nowy stereotyp, albo i stary, że "mejd in czajna" to od razu syf którym jeżdżą biedacy? To jest motocykl dla początkowych motocyklistów ale i nie tylko. To jest lekki i zwinny motocykl (cały czas mowa o Romecie K125), ma wady typu wibracje w okresie dotarcia czy źle spasowane plastiki, ale dla mnie to drobiazg. Wibracje przeszły po dotarciu. Myślę że to bardzo dobry motocykl mimo "made in china". Nie lubię po prostu jak ktoś ocenia sprzęt po marce typu Romet czy np. Benzer czy coś w tym stylu. Motocykl to motocykl, nie ważne czy jeździ nim dziadek do kościoła czy młody motocyklista. Nie powiem, bo w przyszłości kupię zapewne jakąś Hondę czy Yamahę ale Rometa za nic nie sprzedam. Jego ekonomia (spalanie 2,5l w mieście i w trasie) to cud i do tego bezawaryjność, albo zwinność czy chociażby przyśpieszenie. Jest zrywny, tak. Może przy 2T sie chowa ale sprawnie się rozpędza.

Strona 8 z 11 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/