P2K - Forum Motocyklistów
http://www.podkarpackie2oo.pl/

Czy opłaca się kupić Ogara 200?
http://www.podkarpackie2oo.pl/viewtopic.php?f=33&t=12913
Strona 1 z 2

Autor:  coliberrlz [ 11 lis 2013 07:08 ]
Tytuł:  Czy opłaca się kupić Ogara 200?

Witam!
Jestem (nie) szczęśliwym posiadaczem Kingway Coliber (50cm3)
Znalazłem fajną oferte na allegro mianowicie Rometa Ogara 200 z silniekiem javki - link :http://allegro.pl/romet-ogar-200-orginal-z-dokumentami-czesci-i3699095009.html
Jak myslicie czy oplaca sie przejscie na tego ogarka?
Nie ukryje , wole czesko polska robote niz chinski kał ;)

Autor:  Dzojek [ 11 lis 2013 08:12 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Moc silnika (KM): 50

Ładna moc :D
Czy ja wiem 600 zł to trochę dużo, jeździłem sam jawką i silnik jest jak dla mnie OK.
Myślę że może troszkę dołożyć i poszukać simsona? Ładniejszy to na pewno.

Autor:  Skóra [ 11 lis 2013 08:12 ]
Tytuł: 

początki mojej motoryzacji zaczynały się na ogarze , nie mile je wspominam więcej pchania jak jechania :mrgreen: . Szukaj coś innego najlepiej z produkcji japońskiej

Autor:  Łukasz S. [ 11 lis 2013 09:01 ]
Tytuł: 

To Romet 50T3 z polskim silnikiem.

Autor:  MIREK.M2 [ 11 lis 2013 09:39 ]
Tytuł: 

Łukasz S. pisze:
To Romet 50T3 z polskim silnikiem.

Raczej 50T-1 50T3 jest uwazany za model który wyginął sam ogar 200 zły nie jest ale ja wolałbym dołożyć i kupić charta 210

Autor:  dandzior [ 11 lis 2013 11:30 ]
Tytuł: 

ogar fajny i z dokumentami za 400-500 warto go wziąść sam bym sie pokisił do kolekcji tylko troszke daleko :(

Autor:  Plastik [ 12 lis 2013 08:51 ]
Tytuł: 

Z tego co sie orientuje a moge byc w bledzie to silniki Jawki 50 pancerki srerki mustanga itd byly 3 biegowe jaja i kopalo sie w w druga strone jedynka do gory reszta w dol i to na pewno nie jest silnik z jawki bo sam mialem takich przeczszepow ze 5-6 jak mialem 10 lat;) ale najbardziej chwalilem motorynke jak kupilem sama rame i wlozylem do niej silnik z wski 3:D guma na kazdym biegu takie cos polecam:D

Autor:  tomcat [ 12 lis 2013 09:31 ]
Tytuł: 

Potwierdzam słowa Plastika, to nie jest silnik jawki tylko dezamet, 2 lub 3 biegowy, i jest to Ogar 205 a nie 200.

Autor:  diabolini1 [ 13 lis 2013 05:33 ]
Tytuł:  Ogar 200

Zapomnij kolego,o ogarze.Moje pierwsze moto oraz mojego brata bliźniaka,to romet ogar z silnikiem Jawki.Człowieku,mieliśmy te motorowery ze sklepu tj;nówka i jak żyję większego szaisu,na oczy nie widziałem.Najtańszy chinol 4T jest lepszy,od tego szrotu.Wyprawa 10 km od domu,to był meeeeeeeeeeeeega sukces,jak się coś nie spie...doliło,śweiecy nie zaspawało i ekc. Mam dwie ,na części,jak ci coś odbije i kupisz ten ZŁOM. ]:->

Autor:  Sebek336 [ 13 lis 2013 06:21 ]
Tytuł: 

diabolini1, zabolał mnie twój post :/
Sam miałem Ogara 200 z silnikiem Jawki i złego słowa nie moge o nim powiedzieć, nie zawiódł mnie nigdy, zawsze jechał tam gdzie chciałem. Może oprócz jednego razu, ale przyczyną była susza w baku :lol: A jeśli już się coś zdarzyło, to większość rzeczy mogłeś zrobić z garścią narzędzi.
Może to zależało od egzemplarza? Nie wiem. Na pewno dużą rolę odgrywało tu podejście właściciela do "maszyny". Ja o swoją bardzo dbałem i poprzedni właściciel również, więc odpłacała tym samym :>

coliberrlz, ja jak najbardziej poleciłbym Ci właśnie taki sprzęcik ;) ewentualnie, jak juz ktoś tu wspomniał, mógłbyś się pokusić o Charta, bo jest to chyba niewiele droższy wydatek, lecz dużo tych motorowerów nie widziałem.
Ale wybór zależy głównie od tego, kto jaki ma budżet do dyspozycji.

Autor:  diabolini1 [ 13 lis 2013 06:32 ]
Tytuł: 

Witam ponownie.Trzy razy robiłem szlif.To nie wszystko,świecę tyle razy zaspawało,że moi koledzy,co mieli romety z Polskim silnikiem,którzy śmigali ze mną,to się tylko śmiali.Komar tysiąc razy lepszy.Zdania nie zmienię,a ogary mogę sprzedać ,na części.
Następnie miałem WSK 125 oraz póżniej WFM 175 -suoer maszyny,które przerobiłem na cross i nigdy świecy nie zaspawało. :O

Autor:  Szymek199 [ 13 lis 2013 06:43 ]
Tytuł: 

Bo ogar 200 ma silnik typu leżącego :lol: więcej czasu leży na warsztacie niż jeździ :lol:

Ja bym też polecił Charta, z moich odczuć jest wyższy od Simsona i wygodniejszy do wyższych osób ;)

Autor:  MIREK.M2 [ 13 lis 2013 08:55 ]
Tytuł: 

diabolini1, i Szymek199, głupoty gadacie i tyle ja zrobiłem generalkę i min przez ten sezon nalatałem 3500km przy czym pare razy zapchał się gazior padło kilka świeć i 3 razy przestawił się zapłon
A co do silników leżących tylko cylinder wyrabia się szybciej pod cięzarem tłoka


Sprawdza się zasada jak dbasz tak masz



A to nieszczęsne 223 jak każdy silnik ma swoje bolączki

Autor:  Sebek336 [ 13 lis 2013 10:23 ]
Tytuł: 

To może ja trafiłem na takie cudo :D
Jak dobrze pamiętam to mój miał przejechane ponad 6,5k km i na silniku były chyba jeszcze plomby :mrgreen:

Autor:  diabolini1 [ 14 lis 2013 06:07 ]
Tytuł: 

Dobra jóż kończę,ja miałem NOWY PROSTO ZE SKLEPU.Nie rób tego błędu,proszę,albo jeszcze lepiej przyjeć do mnie,to ci pokarzę co po nich zostało.Silnik uwaga Jawka 50,jedynka u góry i kopanie prawą nogą,na przód.Ja z bratem zęby zjadłem,na tym złomie.Simson tak,super wytrzymały,uwaga NIE PRZEGRZEWA SIĘ. ]:-> pOZDRO.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/