Więc tak, jedyne to na co organizatorzy nie mieli wpływu to pogoda, która nie dopisała z powodu deszczu. Ale mimo tego organizatorzy powinni zadbac o dobrą zabawe dla przybyłych moturzystów. W sumie nie bylo nas wielu... sądze że max 50 moturów. Dla takiej grupki ludzi dałoby sie zorganizować chodźby jeden duży namiot by razem zasiąść przy stole, posmiać sie, pogadać, pospiewać, wypic coś na rozgrzewke. Znajomy moturzysta z Tarnobrzega spalił gume to organizator nawet nie zaproponował pomocy ze swojej strony! Dopiero po przyjeździe do Krosna jeden koleś od nas wziął przyczepke i pojechał spowrotem i odwiózl go do Tarnobrzega. Ja rozumie jak pogoda nie dopisuje to kiepska sprawa ale trzeba stawic temu czola, dwa lata temu zlało mnie dość ostro w Zdyni, ale ogolnie byłem zadowolony. Moja opinia jest moim osobistym odczuciem i prosze sie nie sugerować przy planowaniu swoich wyjazdów! ale trzymam mocno kciuki by w tym sezonie impreza wypaliła! a po wysłuchaniu opini i wrażeń może wybiore sie w przyszłym sezonie